Każdy, kto rozpoczyna działalność e-commerce lub planuje migrację sklepu, stoi przed dylematem, jaką platformę sprzedaży online wybrać. W dzisiejszym artykule postaram się opisać, jakie występują typy systemów do obsługi e-commerce, ale też – jakie są najpopularniejsze platformy e-commerce i jakie mają wady i zalety.
Typy platform e-commerce
W największym uproszczeniu możemy założyć, że istnieją 4 typy platform e-commerce:
1. Platformy SaaS (Software as a Service)
2. Platformy oparte na licencji
3. Platformy Open-Source
4. Platformy dedykowane
Wszystkie pozwalają na utrzymywanie katalogu produktów, ich sprzedaż, przyjmowanie płatności, wysyłkę maili transakcyjnych, a także w pewnym zakresie decydowanie o wyglądzie strony. Występują między nimi jednak drastyczne różnice. Nie zamierzam w tym artykule promować jednego słusznego rozwiązania – a jedynie wskazać ich zalety i wady. W zależności od założeń biznesowych może się okazać, że dla jednej firmy najlepsze będzie rozwiązanie SaaS, a dla innej Open-Source.
Jedna uwaga, na którą chciałem zwrócić uwagę przed wskazaniem typów platform sklepowych: Niektóre z nich mogą należeć do kilku kategorii. Przykładowo Magento posiada 3 wersje: Chmurową (SaaS), Open-Source oraz Commerce (opartą na licencji). Podobnie Shopify ma wersję SaaS, ale też rozwiązanie klasy Enterprise, które jednak utrzymywane jest w chmurze.
Platformy SaaS (Software as a Service)
Wybrane dostępne rozwiązania: IdoSell (dawny IAI-Shop), Shoper, Shopify, Sky-Shop, Codarius
Ten typ oprogramowania jest często nazywany chmurowym. Nie wymaga od właściciela inwestowania w serwery, a platforma jest utrzymywana w chmurze firmy, która ją stworzyła. Typowo, korzystanie z niej wymaga uiszczania comiesięcznej opłaty, chociaż zdarzają się też systemy z abonamentami rocznymi.
W ramach “pakietu” otrzymujemy gotową do sprzedaży platformę. Założenie takiego sklepu trwa od kilka minut, do kilku dni – jest to więc wyjątkowo szybki sposób na rozpoczęcie sprzedaży. Możemy ją oczywiście w ograniczony sposób modyfikować – tj. wybrać jeden z kilkudziesięciu dostępnych szablonów, a także wybrać moduły, które chcemy mieć widoczne na stronie.
Największymi minusami tego typu rozwiązań jest częściowe ograniczenie w rozwoju sklepu – w większości przypadków, jeżeli potrzebujemy specyficznego modułu, to może on nie być dostępny, a nie ma możliwości stworzenia go przez właścicieli platformy. Drugim problemem jest wydajność. Większość platform SaaS jest dedykowana dla małych/średnich podmiotów – przy większej liczbie produktów, zamówień czy Klientów, zaczynają zwalniać i nie ma możliwości skalowania ich w nieskończoność.
Trzecim zarzutem, z którym najczęściej się spotykam, jest reaktywność firm oferujących rozwiązania SaaS. Jeżeli chcemy rozwinąć jakąś funkcję systemu, może się okazać, że nie ma dostępnych programistów w firmie, terminy są odległe o kilka miesięcy lub po prostu firma nie wdroży tych zmian w ogóle (słyszałem o takim przypadku – właściciel sklepu rozumiał, że moduł, który chce zainstalować w sklepie, będzie mało popularny, więc zgodził się zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych za jego stworzenie – firma pomimo tego nie zgodziła się go zrobić, z racji na inne priorytety).
Elementem, o którym się zazwyczaj nie mówi, jest własność rozwiązań w sklepie. Na pewnym etapie rozwoju sklepu, zaczynamy pracować nad nietypowymi rozwiązaniami, które mają zapewnić nam przewagę konkurencyjną – w przypadku rozwiązań SaaS, często ta przewaga staje się dostępna dla wszystkich.
Koszt systemu
Ceny kształtują się tutaj wyjątkowo różnie, od małych systemów gdzie miesięczny koszt zaczyna się od 50 zł / Msc, po bardziej skalowalne platformy, które potrafią kosztować nawet 10.000 zł / Msc. W niektórych z nich doliczane są dodatkowe koszty, np. za każdą transakcję lub płatność albo za wystawienie aukcji na Allegro. Warto zapoznać się ze szczegółami cennika, przed podjęciem wiążącej decyzji.
Zalety rozwiązań typu SaaS
- Niski koszt wdrożenia
- Szybkie wdrożenie sklepu
- Łatwo skalowalne (do pewnego poziomu)
- Wysoka dostępność (sklep będzie dostępny dla użytkowników przez znaczną większość czasu)
- Brak konieczności szukania agencji internetowej do rozwoju sklepu
- Możliwość samodzielnego instalowania modułów w sklepie
Wady rozwiązań typu SaaS
- Ograniczona liczba dostępnych integracji z zewnętrznymi systemami
- Ograniczone możliwości modyfikacji systemów
- Dana funkcja/moduł mogą zostać wycofane ze względu na małe zainteresowanie
- Możliwy duży miesięczny koszt modułów
- Możliwe problemy z dostępnością strony (np. podczas planowanych aktualizacji)
Platformy oparte na płatnej licencji
Wybrane dostępne rozwiązania: Magento Commerce (były Enterprise), SAP Hybris
Ten segment to zazwyczaj najbardziej złożone/ rozbudowane platformy. Decydując się na platformę działającą w oparciu o licencję, należy liczyć się z dużymi kosztami – zaczynających się od 75.000 zł / rocznie, do nawet kilkuset tysięcy rocznie.
Poza licencją trzeba liczyć się też z kosztami wdrożenia, które co prawda są jednorazowe, ale mogą wynosić od kilkuset tysięcy złotych do kilku milionów złotych. Powstaje więc pytanie, co dostajemy w zamian za tak wysoką cenę. Otrzymujemy rozwiązanie klasy Enterprise – tj. takie, które poradzi sobie praktycznie ze wszystkim, co w nie rzucimy. Możemy zakładać, że rozwiązanie takie będzie bardzo dostępne (chociaż zależy to od serwerów). Możemy też zakładać, że będzie w stanie obsłużyć gigantyczną liczbę produktów (np. kilkaset tysięcy), że będzie w stanie w ciągu minuty obsłużyć kilka tysięcy zamówień, że będzie w stanie zaoferować przechowywanie numerów kart kredytowych (tj. będzie PCI Compliant), a także, że będzie posiadało szereg bardzo zaawansowanych narzędzi promocyjnych.
Wydają się to kosmiczne kwoty, jednak jeżeli sprzedajemy setki tysięcy produktów miesięcznie, to wydatek ten jest jak najbardziej uzasadniony. Zobaczcie na słynne dane Amazona i Walmart’u:
Amazon stwierdził, że opóźnienie ładowania sklepu o 0,1 sekundy oznacza dla nich utratę 1% konwersji.
Walmart podał za to dane, że każda sekunda opóźnienia, to dla nich 2% różnicy w konwersji.
Dostępność platformy e-commerce
Poza samą szybkością ładowania, ważna jest dostępność tych serwisów: Przy dostępności 99,5% oznacza to ok. 4 godzin przerwy w działaniu sklepu w miesiącu. Oczywiście nie wliczamy w to planowanych przerw technicznych. Dostępność 99,95% oznacza już przerwę skróconą do 21 minut w miesiącu. Niektóre systemy oferują jeszcze wyższe wartości, np. 99,98% – czyli do 8 minut przerwy w dostępie do sklepu w miesiącu. W takim przypadku mówimy o gigantycznych oszczędnościach wynikających z posiadania stabilnych, szybkich, zoptymalizowanych serwisów. Pozwala to zrozumieć, dlaczego niektóre firmy decydują się na taki wydatek.
Do tego dochodzą jeszcze rozwinięte funkcje, takie jak zaawansowana segmentacja Klientów, elementy B2B, obsługa procesów omnichannelowych, dodatkowe punkty sprzedaży (POS) czy zaawansowana analityka/zarządzanie magazynem.
Zalety platform sklepów online opartych na licencji
- Dowolna konfiguracja / rozwój
- Bezpieczeństwo danych
- Bardzo dobra dostępność i skalowalność systemów
- Dostępność aktualizacji bezpieczeństwa
Wady platform sklepów online opartych na licencji
- Wysoki koszt wdrożenia
- Wysoki koszt rocznych licencji
- Długi czas wdrożenia (standardowo od 5–9 miesięcy)
- Konieczność samodzielnego rozwoju (przez własny zespół lub agencję internetową)
Platformy Open-Source
Wybrane dostępne rozwiązania: Magento, Prestashop, Woocommerce, Virtuemart
Jest to dosyć nierówna kategoria (podobnie zresztą jak w przypadku rozwiązań w chmurze), ponieważ znajdziemy tutaj zarówno dedykowane systemy do sprzedaży produktów, jak i systemy CMS, które pierwotnie służyły do zarządzania treścią, a dopiero po jakimś czasie zostały rozbudowane do prowadzenia sklepów online. Łączy je wszystkie jedna cecha – są to rozwiązania, które pozwala nam dowolnie modyfikować sklep – w takich rozwiązaniach mamy pełny dostęp do kodu, zazwyczaj dostępna jest też ogromna liczba modułów do każdego typu płatności, dostawy czy narzędzia wspierającego sprzedaż.
Dzięki dostępowi do kodu możemy nie tylko dowolnie zmienić szatę graficzną, ale też wprowadzić funkcje, które będą występowały wyłącznie w naszym sklepie. Chcesz, żeby Twój system automatycznie pobierał ceny konkurencji i dostosowywał Twoje? Nie ma problemu. Chcesz, żeby pokazywał inne treści powracającym użytkownikom, a inne nowym? Wystarczy kilka linijek kodu.
Oczywiście stworzenie niektórych modułów będzie wymagało dużych nakładów pracy – górują tu integracje z systemami ERP lub Magazynowo-Księgowymi, ale też wszelkiego rodzaju programy lojalnościowe czy systemy CRM.
Koszt platformy
Sama platforma jest bezpłatna, jednak należy liczyć się z kosztem w postaci hostingu. Może to być kwota rzędu kilkuset złotych miesięcznie, ale w przypadku systemów z dużym ruchem – nawet kilka tysięcy złotych miesięcznie.
Zalety platform typu Open-Source
- Darmowa licencja (brak kosztów miesięcznych/rocznych)
- Dużo dostępnych modułów/integracji
- Dowolna modyfikacja kodu
- Możliwość przejęcia prac przez bardzo wiele firm wdrożeniowych
- Możliwość samodzielnego instalowania modułów w sklepie
Wady platform typu Open-Source
- Modyfikacja sklepu wymaga wiedzy technicznej/zespołu programistycznego
- Duża zależność szybkości działania sklepu od nakładów finansowych na hosting
- W przypadku znalezienia luki w bezpieczeństwie na jednej stronie, wszystkie serwisy korzystające z danej platformy są narażone, do czasu zainstalowania łatki bezpieczeństwa
Platformy dedykowane
Wybrane dostępne rozwiązania: i-Systems, 2ClickShop, Ideo e-commerce
W tym “worku” znajdują się dwa typy rozwiązań – pierwszym są dedykowane sklepy stworzone od zera, ale oparte na już gotowych CMS-ach. Oznacza to, że wiele sklepów dzieli częściowo wspólny kod. Drugi typ oznacza wdrożenia w pełni dedykowane – tj. sklepy, które są co najwyżej oparte na Frameworku, ale są napisane całkowicie od zera.
Takie wdrożenia są dosyć kosztowne, obarczone dosyć dużym ryzykiem i koniecznością stałego rozwoju systemu (m.in. aktualizowania go pod względem bezpieczeństwa). Za wszystkie prace programistyczne sklepu płacimy firmie wdrożeniowej, co więcej – zazwyczaj nie ma możliwości zmiany agencji, ponieważ wprowadzenie nowej firmy w działanie skomplikowanego systemu e-commerce napisanego od zera, jest bardzo czasochłonne. Każdy element systemu musi wiązać się z pracami programistycznymi – niezależnie od tego, czy chcemy zmienić typ płatności, czy dodać popup na stronie.
Dlaczego nie polecałbym takich rozwiązań
Jestem w stanie wyobrazić sobie, kiedy taki typ platformy może mieć sens – np. przy dedykowanych wdrożeniach, gdzie sklep ma wyłącznie produkty konfigurowalne i konieczne jest graficzne przedstawienie konfiguratora. W większości przypadków jednak nie polecałbym takich wdrożeń – z trzech powodów:
- Po pierwsze stajecie się na zawsze niewolnikiem jednej firmy. Jeżeli zmieni ona ceny, wprowadzi inne zasady rozliczeń, nie będziecie zadowoleni z obsługi, etc. – nie macie możliwości wdrażania zmian z inną firmą.
- Po drugie systemy typu open-source albo chmurowe są stosowane przez dziesiątki, jeżeli nie setki tysięcy sklepów na świecie. Daje to ogromne pole do testów, znajdowania luk w ich bezpieczeństwie, nie mówiąc już o ogromnej liczbie dostępnych modułów. Siłą rzeczy, firmy z dedykowanymi wdrożeniami mają mniej sklepów. Co za tym idzie, nie są w stanie zaadresować wszystkich problemów, które będą pojawiać się z czasem.
- Po trzecie posiadając dedykowany system, będziecie często zmuszani do “wyważania otwartych drzwi”. Jeżeli np. chcielibyście rozszerzyć działanie reguł promocyjnych, prawdopodobnie znajdziecie kilka, jeżeli nie kilkanaście modułów do systemów open-source, które to umożliwią. W systemach dedykowanych konieczne będzie pisanie tego od zera. Oczywiście dzięki temu będzie to dokładnie ta metoda promocyjna, jakiej potrzebujemy, ale za to będzie dostępna za tygodnie, jeżeli nie miesiące.
Zalety platform dedykowanych
Żeby być fair wobec firm oferujących wdrożenia dedykowane dodam, że fakt, że nie mają 100.000 innych sklepów opartych na tej samej technologii, może być ich zaletą. Dzięki temu informacje o lukach w bezpieczeństwie nie są publicznie dostępne. Wdrożenia dedykowane pozwalają też na dostarczenie dokładnie takiego rozwiązania, jakie potrzebujemy. Chcemy, żeby faktura po wygenerowaniu w systemie sprzedażowym była wysyłana do 3 różnych działów, w różnych odstępach czasowych? Nie ma problemu.
Zalety platform dedykowanych
- Doskonałe dostosowanie do Twojego biznesu
- Pozwala na optymalizację procesów obsługi zamówień ze sklepu online
- W pewnym sensie zapewnia bezpieczeństwo platformy (ponieważ nie są znane publicznie luki w bezpieczeństwie)
Wady platform dedykowanych
- W innym sensie tracimy bezpieczeństwo platformy (ponieważ agencja wdrożeniowa nie jest w stanie zaadresować wszystkich ryzyk)
- Duży koszt wdrożenia
- Duża czasochłonność wdrożenia
- Przywiązanie do jednej firmy
- Duże ryzyko wywarzania otwartych drzwi
Jak podjąć decyzję? Którą platformę wybrać?
Poznaliśmy już najpopularniejsze platformy e-commerce – jak więc dokonać wyboru? Która platforma będzie dla mnie najlepsza? Proponuję zrobić sobie małą analizę wszystkich wymienionych rozwiązań – poszukać opinii, case study, a także zbadać jakie funkcje zapewniają dane systemy.
Jeżeli zakładasz nowy sklep i nie chcesz dużo inwestować na start, to zastanów się nad rozwiązaniami typu SaaS, albo tańszymi rozwiązaniami Open-Source (np. WooCommerce czy Prestashop).
Jeżeli w planach masz szybką ekspansję, sprzedaż setek produktów dziennie i sprzedaż za granicą, to dobrymi rozwiązaniami będą bardziej zaawansowane systemy Open-Source (np. Magento Open-Source) lub tańsze systemy licencyjne.
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że dosyć często trafiają do mnie firmy, które chcą zrezygnować z rozwiązań typu SaaS, ponieważ zbliżyły się już do limitu. Nie mają jak ich wyskalować w górę, albo nie mogą dodać niektórych funkcji, na których im zależy. Nigdy nie proponowałbym jednak pełnego dedykowanego wdrożenia Magento raczkującej firmie. Jest to zbyt duży wydatek, a żywotność systemu e-commerce i tak wynosi między 3–5 lat. Te 3 lata są więc idealnym momentem, żeby zebrać doświadczenie, dowiedzieć się co jest dla naszych użytkowników ważne. Co ma znaczenie, a co nie ma. Dopiero potem zdecydować się na wdrożenie bardziej dojrzałego rozwiązania / platformy (np. Open-Source).
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?
Liczbą dostępnych wtyczek
Powinniśmy celować w system, który będzie miał jak najwięcej wtyczek pasujących do Twojego biznesu. Mogę powiedzieć, że Magento ma obecnie ponad 3000 oficjalnych modułów i pewnie 3 razy tyle nieoficjalnych. Jakie to ma jednak znaczenie, kiedy Tobie są potrzebne konkretne rozwiązania? Spisz listę funkcji, których będziesz potrzebował w sklepie (takich jak integracja z Allegro, Ebay’em, Ceneo, Subiektem, program lojalnościowy, CRM, dobra wyszukiwarka, etc.). Następnie sprawdź która platforma Ci je zapewni.
Liczba dostępnych agencji / programistów
Pamiętaj, że jeżeli nie zdecydujesz się na rozwiązanie w chmurze, będziesz musiał rozwijać system samodzienie – tj. przy pomocy programisty lub agencji software-house. Na etapie decyzji o wyborze platformy warto upewnić się, że jest dużo firm, które będą w stanie pomóc Ci w razie problemów. Dzięki temu będziesz mógł również zmienić dostawcę, jeżeli napotkasz jakieś problemy.
–
Dzięki za przeczytanie całego artykułu. Mam nadzieję, że pomoże Ci on wybrać dobre rozwiązanie – tj. takie, z którego będziesz zadowolony przez lata. Daj znać:
1. Na jaką platformę się zdecydowałeś i dlaczego?
2. Z jakimi problemami się spotykasz w Twojej platformie sklepowej?
18 komentarzy
Świetny artykuł! Dzięki za wyświetlenie tematu. 😉
Bardzo dziękuję:)
Bardzo dobry artykuł, który każdy powinien przeczytać przed założeniem sklepu. Dziękuję autorowi.
To ja dziękuję za miłe słowa;)
Bardzo ciekawy artykuł.
Do wad sklepów SaaS dodałbym jeszcze następujące rzeczy:
– ogromny problem z migracją sklepu w przyszłości na inną platformę
– całkowite uzależnienie od dostawy rozwiązania (koszty mogą się zmienić i nie będziemy mogli przenieść się gdzie indziej)
– każda aktualizacja może “wywalać” nasz sklep jeśli jest oparty na własnym CSSie
– brak dostępu do bazy danych własnego sklepu
Dobrze opisane! Jeśli ktoś chciałby poszerzyć wiedzę na ten temat, to odsyłam do darmowego ebooka w języku angielskim: “Key Factors To Consider When Choosing a New Ecommerce Platform” – https://www.shopsys.com/ebook-new-platform
Bardzo dobry artykuł 😉 wskazuje rzetelnie plusy i minusy różnych rozwiązań
Bardzo dziękuję:)
Ciekawy artykuł, aczkolwik dopisałbym przykłady platform SAAS.
Jeśli jesteśmy początkujący w e-handlu to na pewno warto skorzystać z gotowych platform, szczególnie oferowanych przez wyspecjalizowane i doświadczone polskie firmy. Jest to o tyle ważne, że w ten sposób zyskujemy solidnego partnera, który jest na bieżąco z trendami, przepisami prawa i potrzebami użytkowników. Niezbędne jest też wsparcie techniczne ponieważ sklepy to bardzo rozbudowane i złożone systemy i w razie usterek trzeba mieć osobę do której można się zgłosić.
Zachęcamy też do lektury: https://itpstudio.pl/jak-zwiekszyc-sprzedaz-w-sklepie-internetowym.html oraz https://itpstudio.pl/jak-przyciagnac-klientow-do-e-sklepu.html
Dobre zestawienie podstawowych informacji. Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję
Dziękuję. Ta lista bardzo mi pomogła opracować precyzyjniejsze zestawy fraz pod skuteczniejsze pozycjonowanie.
Bardzo się cieszę:)
[…] Najpopularniejsze platformy e-commerce – którą wybrać? […]
Podstawową wadą rozwiązań typu SaaS jest uzależnienie od firmy, która dostarcza to rozwiązanie i od tego jak traktuje swoich Klientów. Jeśli źle traficie to całe nakłady poniesione na uruchomienie sklepu mogą iść w piach. Ja na przykład właśnie sparzyłem się na Shoperze i zamierzam się stamtąd wynieść najszybciej jak to możliwe – kilka tygodni nerwówki w zupełności mi wystarczy, a na złodziejstwo jestem uczulony. Tak w skrócie: ślamazarne naprawianie błędu w systemie, katastrofalnie wolna reakcja na problemy użytkowników, narażanie danych osobowych WŁAŚCICIELA SKLEPU (!) na wyciek (dane osobowe właściciela takie jak pesel czy nr dowodu osobistego na stałe zapisane na platformie to rzecz wołająca o pomstę do nieba, a Shoper nie widzi w tym problemu), dyskryminowanie innych niż Blue Media systemów płatności (zasługujące na sankcje z tytułu naruszania Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji) i system uruchamiania/weryfikacji płatności Blue Media nastawiony na ściąganie kasy od użytkownika za najdrobniejszy popełniony błąd (ponosisz opłaty za najdrobniejszą zmianę, a jeśli np. przelejesz im przy zmianie domeny kasę z innego konta niż zadeklarowałeś przy pierwszej weryfikacji to ją sobie przywłaszczą i odmówią zwrotu – nie umiem nazwać tego inaczej niż zwykłą kradzieżą!). Dla sklepów w modelu SaaS poziom obsługi Klienta jest jednym z najważniejszych kryteriów, które powinny być brane pod uwagę, bo przecież użytkownik płaci tu za USŁUGI a nie produkt. Trzymajcie się z dala od Shopera, bo to fatalny wybór!
Dziękuję bardzo za rzeczowy komentarz z przykładami! Zaznaczę, że niektóre SaaSy (jak np. BigCommerce czy Shopify) są wdrażane przez zewnętrzne agencje.
Świetny artykuł, bardzo pomocna baza do pisania pracy o sektorze e-commerce. Dziękuje za tak konkretne informacje 🙂